Witamy na forum klubu "EXTREM-Puławy".

Kroolik

Wybiera sie ktoś pokibicować i popatrzeć na auta albo startuje?
7-9 sierpnia 2009
Ja jako kibic postaram sie być Smile

Adam

ooo fajnie ja też pokibicuje, którego dnia jedziesz i o której?

Kroolik

dziś bedziemy dzwonić bo może wystartuje jako 4 pilot u maria. W piątek wieczorem zapisy i prolog już. postaram sie być codziennie jak bedzie fajnie. dzwoń jak coś do mnie albo maria bedziemy sie szukac po współrzędnych.

Adam

fajnie, że startujecie Smile

ja postaram się wbić w sobotę to wam pokibicuję i porobię fotki Smile

baza jest w Abramowie?

Kroolik

w tartaku wiecej info jest na rajdy4x4

Kroolik

Kto ma baner chciałbym na jutro zabrać do abramowa. chyba że jedzie ktoś z nim.

s4e

Hej, baner mam ja, jadę jako pilot w żółtym wranglerze, zgłoś się jakoś do mnie (bo ja ślepy pewnie nie zauważę) to Ci go dam.

Kroolik

Adam

jak tam rajdzik???

Kroolik

Jak zwykle przed rajdem cały poprzedni tydzień zachodziłem do sąsiada (maria) i sprawdzałem postępy w przygotowaniach do rajdu Wakacyjna Przygoda który odbył się w ten weekend w Abramowie i z którego właśnie wróciliśmy. Mario jak zwykle po godzinach pracy wygospodarował pare wieczorów przed Mega;) waznym dla nas weekendem by dopracować parę pierdół w swoim w autobusie.
Umówiliśmy się o godz. 6:00 w sobotę.
Załoga Nissana Patrola.... Loooonga..... liczyła sobie 1 kierowcę i 3 pilotów czyli Mario, jego syn Kuba, Mateusz i ja czyli Mateusz jako 3 pilot rezerwowy.
Brzmiało nieźle.
Planem naszym było pojechać i przejechać trasę rajdu bez ciśnień ( jak zwykle zresztą ), dojechać na mete w całości i przeżyć tą upragnioną wakacyjną przygodę 4x4.
Jako reprezentanci KLUBU SAMOCHODÓW TERENOWYCH EXTR.. a / EM Puławy na starcie stanął z nami Tomek swoim zielonym pachnącym jeszcze nowością "GAZem".
Około 8 staneliśmy między chorągiewkami startowymi "prologu" - odcinka na którym kolejność uzyskana poprzez osiągnięcie jak najlepszego czasu odpowiadała odpowiednio numerom startowym aut.
Tomek czas 2 więc miejsce startowe 2, grupa wyczyn.
Wesoły autobus czas 7 ( i tu nasze zdziwienie bo aut było około 20 i mało które przypominało seryjne ) miejsce startowe 7, grupa wyczyn.
Po zaplombowaniu kart drogowych ustawiliśmy się do parady sam. terenowych przez Abramów.
Wreszcie ruszyliśmy na trasę. Czując oddech konkurencji która zdecydowanie nie chciała jechać za nami zjechaliśmy na pobocze by na spokojnie poczekać i ruszyć zamykając peleton.
Początki wiadomo... było ciężko ponieważ kierowca musiał wybrać jedną z 3 informacji pilotów które rzadko kiedy były zgodne ze sobą.. troche śmiechu.. drobne ustalenia i jedziemy.
Na trasie było CHYBA 8 oesów. Punkty kontrolne w postaci "pieczątek;)" i 2 próby przejazdu.
Tomek na odcinkach uparcie szukał wspólnego języka z autem, które przypominało nieujarzmionego ogiera;) ale o jego Wakacyjnej Przygodzie 4x4 pisał nie będe;)
my natomiast zmieniając się na siedzeniu pilota, wyciskając z Długiego nissana siódme poty, pchając go na piaszczystych podjazdach w ferworze walki o cenne sekundy nie odbiegaliśmy od konkurencji ani na krok, zresztą ku naszemu wielkiemu zdziwieniu ile można zdziałać naszym wesołym autobusem.
Musze także wspomnieć o tym, że pomiędzy kolejnymi odcinkami atmosfera jazdy bez ciśnienia nabrała takiego pędu że zagadując się o pierdołach ( jak to 4 mężczyzn) zapomnieliśmy że jesteśmy na rajdzie i o istnieniu itinerera jadąc 4km piękną polną drogą... Wtedy zrozumieliśmy że dla nas najważniejsze jest to by jechać... nieważne gdzie... Wink

Na starcie ostatniego odcinka stanęliśmy po zachodzie. Zakończył się on dla nas podniesieniem ciśnienia i stratą cennego tak dla nas humoru ze względu na wyciek płynu chłodniczego i "delikatny" wzrost temp silnika. Na bazę wróciliśmy na lince. szybki serwis i próba... Na szczęście ww. ciśnienie opadło i nam i nissanowi i się już nie pokazało co zaowocowało niebezpieczną aż poprawą humoru załogi:)
Postanowiliśmy pojechac do kolegi bo parę pierdół i wyserwisować zmęczone samochody. Powrót... bez kręcenia kółek pod dyskoteką..... na bazę około godziny 2:00 i ... nie ma imprezy, nie ma muzy... Co nas zmartwiło ale nie wpłynęło na nasz MEGA dobry humor i tak reprezentanci EXTRa Puławy wraz z "Tomkiem Czapajem i pilotem jego Przemkiem" rozkręcili ognisko...
Potem było zimno a potem rano.
Dziś około godziny 9:00 miłe zaskoczenie - 6 miejsce Tomek gazikiem chyba 2. Na trasę dnia 2 wyjechaliśmy "zmęczeni" koło południa i po pierwszym odcinku którego nie przejechaliśmy postanowiliśmy popatrzeć na resztę konkurencji która zdecydowanie się wykruszyła.
Pare fotek, rozmów ze znajomymi, okazji kupna tanich głowic... no czas wracać.
Nie wiem jeszcze które miejsce zajęliśmy po nie czekaliśmy na wyniki. Ale dumni. Zadowoleni, jesteśmy pewni że nazwa imprezy pasowała idealnie... Wakacyjna Przygoda tak zdecydowanie możemy nazwać nasz debiut tym autem na tego typu imprezach...
Po drodze do domu jeszcze pare niebezpiecznych manewrów, prawie urwane koło wycieczka po klucz na CPN i dojechaliśmy...

".... ja to chyba wole przeżyć Przygodę..." Kuba F jeden z braci F
Pozdrawiam Mateusz

Adam

relacja super!! Smile

czuje się jak bym prawie tam był Very Happy

jeszcze jak by ktoś zarzucił foteczki... Smile

Adam

Jacek super foteczki!!! Smile