|
Witamy na forum klubu "EXTREM-Puławy". www.extrempulawy.pl -Samochody terenowe, puławy 4x4, offroad, rajdy.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doroteczka
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin :)
|
Wysłany: Sob 16:37, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
dowcipy jak zwykle pierwsza klasa a zdjęcie baaaaardzo faaaajne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doroteczka
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin :)
|
Wysłany: Nie 18:31, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii.
Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić. I
tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł
list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki
wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;
- Jest 10 przykazań, a nie 12;
- Jest 12 apostołów, a nie 10;
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zajebali i to żydzi, a nie indianie;
- Nie wolno na Judasza mówić "ten skurwysyn";
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć "makarenę" i
robić pociąg to przesada;
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie kurwą;
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "kurwa mać";
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po
poręczy.
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta, to byłem ja -
Biskup
Amen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Sob 18:34, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Pani Kowalska pyta dzieci w klasie:
- Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba?
Zuzia podnosi rękę i mówi:
- Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba.
- Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak myślisz?
- Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba.
- Naprawdę, świetnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sądzisz?
- Stopy.
- Dlaczego stopy? - dziwi się pani.
- Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała: Boże, dochodzę!
----------------------------------------------------------------------------------------------
Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro
-----------------------------------------------------------------------------------------
zięć i teściowa obserwują deszcz meteorów. Zięć pomyślał życzenie. Teściowa nie zdążyła.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Baca z teściową jadą bryczką przez góry. Nagle, jak to w górach, rozszalała się burza, piorun wali 50 metrów od bryczki.
Nooooo.... - mruczy baca.
Kolejny piorun uderza 20 metrów od bryczki.
Nooooo.... - mruczy baca.
Następny piorun trafia w teściową.
No!
===============================================
Młode małżeństwo wyjeżdza na wczasy, ale dają sobie ultimatum - zdradzają się po 2 razy. Minął tydzień i wracają. Żona się pyta:
- I co, zdradziłeś mnie?
- Tak, 2 razy. Raz z blondynką, raz z brunetką. A Ty mnie zdradziłaś? - pyta mąż.
- Tak, raz z jednostką wojskową a raz armią marynarską.
===========================================
Nowy Jork, Central Park. Małą dziewczynkę atakuje pitbull. Podbiega młody mężczyzna i unieszkodliwia psa. Obserwujący całe zajście policjant podchodzi i mówi:
- Jest pan bohaterem. W jutrzejszych gazetach napiszą: Nowojorczyk uratował życie dziecku!
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku...
- Nie szkodzi, będzie: Bohaterski Amerykanin uratował dziecko!
- Ale ja nie jestem z Ameryki...
- To skąd pan jest?!
- Z Palestyny.
Nazajutrz w gazetach napisano: Islamski terrorysta zamordował amerykanskiego psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z KOSMOSU
|
Wysłany: Nie 15:31, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
"Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego." hehehehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krees
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Najzimniejsze miejsce Puław
|
Wysłany: Nie 23:13, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Adaś......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krees
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Najzimniejsze miejsce Puław
|
Wysłany: Nie 23:18, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dzień jak codzień, wracasz zmęczony po ciężkiej pracy, nie ma nic do żarcia. Znowu zamawiasz pizzę. Ale teraz możesz sobie to codzienne, monotonne zamawianie urozmaicić! Oto sposoby:
1. Zakończ rozmowę mówiąc jak w filmie: Proszę pamiętać, nigdy nie było tej rozmowy.
2. Powiedz, że na drugiej linii masz konkurencyjną pizzerię i wybierzesz tą, która zaoferuje niższą cenę.
3. Odpowiadaj na pytania pytaniami.
4. Używaj bardzo mądrych słów. (Np. Wszystkie inne półprodukty to są imponderabilia).
5. Zażycz sobie, żeby tym razem ciasto było na wierzchu.
6. Złóż swoje zamówienie śpiewając na melodię swojej ulubionej piosenki (wskazany heavy metal).
7. Przeliteruj wszystkie składniki (Np. oliwki O jak Olgierd, L jak Leon itd.).
8. Jąkaj się na literze P
9. Zapytaj się przyjmującego/przyjmującą zamówienie, jak jest ubrany/ubrana.
10. Powiedz przyjmującemu/-jącej zamówienie, że jesteś w depresji i po prostu chcesz z kimś pogadać.
11. Zmieniaj ton głosu co 5 sekund.
12. Zacznij od słowa: Chciałbym..., później uderz się w policzek i powiedz: Nie chciałbyś!
13. Zapytaj się, czy wypożyczają pizzę.
14. Zapytaj, czy możesz zatrzymać pudełko po pizzy. Kiedy usłyszysz, że tak odetchnij z ulgą.
15. Poproś o wstrząśniętą, nie mieszaną.
16. Poproś, żeby upewnili się, że wszystkie dodatki są naprawdę martwe.
17. Naśladuj głos przyjmującego/-jącej zamówienie.
18. Powiedz, że masz urodziny i że fajnie by było, gdyby dostawca ukrył się gdzieś, a kiedy wyjdziesz do niego ma wyskoczyć i krzyknąć: NIESPODZIANKA!
19. Zamów tylko jeden kawałek.
20. Zapytaj o tego kogoś, kto przyjmował twoje zamówienie ostatnio. Powiedz, że był dużo milszy.
21. Spróbuj mówić pijąc coś.
22. Zacznij od słów: O tym jak zamawiałem pizzę. Ujęcie 1. Akcja!
23. Zapytaj o serwis, gwarancję i możliwość wymiany pizzy.
24. Zacznij od wypowiedzenia dzisiejszej daty, a potem powiedz ze smutkiem: To może być moje ostatnie zamówienie...
25. W środku zamówienia powiedz Mógłby pan (Mogłaby pani) chwilę zaczekać? i odejdź od telefonu na jakieś 10 minut.
26. Jako pierwszy dodatek podaj pieczarki, a na końcu rozmowy wyraźnie powiedz: Tylko bez pieczarek proszę! Rozłącz się zanim poproszą cię o doprecyzowanie.
27. Kiedy usłyszysz cenę powiedz: Ojej! To brzmi strasznie skomplikowanie, a ja tak nie lubię matematyki.
28. Targuj się.
29. Spróbuj zamówić ubezpieczenie na życie.
30. Zapytaj się, ile zwierząt musiało zginąć, by zrobić tą pizzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 16:56, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie boi się tak pani sama chodzić po lesie?
- Pyta gajowy napotkaną dziewczynę. Po czym ostrzega:
- Jeszcze panią ktoś zgwałci!
Na to dziewczę uśmiecha się figlarnie i odpowiada:
- Jeśli byłby pan taki miły to ja bym już dalej nie szła.
================================================
Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana 'Rudobrodego'. Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!!!
Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!!
Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!!!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
- Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie...
-----------------------------------------------------------------------------------------
Pyta dziennikarz przechodnia:
- Co pan dostał na święta?
- Urodziło mi się dziecko.
- To musi być pan szczęśliwy
- Nie zupełnie...
- A dlaczego?
- Bo żona złożyła się na prezent z sąsiadem
----------------------------------------------------------------------
20 policjantom zrobiono test na inteligencję - mieli włożyć odpowiedni klocek do odpowiedniej dziury (np. klocek w kształcie walca do dziury w kształcie koła). Wyniki testu były zdumiewające: 3 policjantów wykazało się nadspodziewaną inteligencją, a 17 nadspodziewaną siłą...
================================================
Anglik udowadnia Polakowi, że jego język jest najtrudniejszy:
- Na przykład u nas pisze się Shakespeare, a czyta Szekspir.
- To jeszcze nic. W Polsce pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 16:58, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Czy wiedziałaś(eś), że:
1. Niemożliwe jest polizanie własnego łokcia.
2. Gdy mocno kichasz możesz złamać sobie żebra.
3. Gdy próbujesz powstrzymać kichnięcie naczynia krwionośne w mózgu lub szyi mogą pęknć a Ty umarłbyś/umarłabyś.
4. Gdy kichasz z otwartymi oczyma gałki oczne mog zostać wypchnięte.
5. Budowa ciała świni uniemożliwia jej spojrzenie w niebo.
6. 50% ludności na świecie nigdy nie otrzymała ani nie wykonała telefonu.
7. Szczury i konie nie mogą wymiotować.
8. Założenie słuchawek tylko na jedną godzinę powoduje wzrost ilości bakterii w Twoim uchu o 700%.
9. Zapalniczkę wynaleziono wcześniej niż zapałki.
10. Kwakanie kaczki nie powoduje echa i nikt nie wie dlaczego.
11. 23% wszystkich uszkodze kopiarek powodowanych jest przez ludzi, którzy na nie siadają aby skopiować swój tyłek.
12. W swoim życiu, w czasie snu zjadasz około 70 insektów i 10 pająków. (Mniam!)
13. Dokładnie jak odciski palców, odcisk języka jest niepowtarzalny.
14. Ponad 75% osób, które to czytają będą próbować polizać swój łokieć. To jest naprawdę niemożliwe!
15. I jeszcze coś: Gdybyś krzyczał/a nieprzerwanie 8 lat, 7 miesięcy i 6 dni wyprodukowałbyś/wyprodukowałabyś energię potrzebną do zaparzenia filiżanki kawy. Opłaca się?
16. Orgazm świni trwa 30 minut. (W moim następnym życiu chcę być świnią.)
17. Gdy uderzasz głową w mur spalasz 150 kalorii. (Ciągle myślę o świni.)
18. Karaluch bez głowy żyje przez 9 dni zanim umrze z głodu.
19. Niektóre lwy parzą się do 50 razy w ciągu dnia. (Mimo wszystko zostaję przy świni. Jakość przed ilością.)
20. Motyle liżą swoje stópki. (To musiało zostać powiedziane, interesujące.)
21. Słonie są jedynymi zwierzętami, które nie potrafią skakać. (I chyba dobrze.)
22. Kocie siki fosforyzują w ciemności. (Kto dostaje kasę, źeby coś takiego badać!?)
23. Oko strusia jest większe niż jego mózg. (Znam laski u których jest podobnie.)
24. Rozgwiazdy nie posiadają mózgu. (Takie laski teź znam.)
25. Niedźwiedzie polarne są mańkutami. (No i.?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 17:05, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
WYWIAD JEST AUTENTYCZNY
Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK:
Joanna Banas:
- Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do
wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK:
- Może, tylko musi skasować drugi bilet.
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyraznie: bilet jest ważny w tym wagonie, w
którym został skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens.
Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo
mandatem.
A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie
się z wagonu do wagonu nie.
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg,
to, chociaż do Gdańska jedzie i o 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet
tylko na ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach
ich nie ma.
- A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w
naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on
już wie, co robić.
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie,
bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie,w ktorym nie ma
motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...
- Skasować bilet?!
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.
- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo
musiałby kasować bilet.
Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla
motorniczego,
a najlepiej dwa, żeby mogł wrocić do pierwszego wagonu.
- A po co będzie jeszcze przechodził?
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania
dodatkowego biletu nie można przechodzić...
Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza
różnica!
- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...
- No widzi Pani, od razu mowiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 17:07, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jaś wraca do domu cały zmoczony.
- Co się stało? - pyta się matka.
- Bawiliśmy się w psy.
- No i co?
- Ja byłem latarnią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 17:10, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Z Zeszytu:
- Jaszczurka jak szczała pobiegła w krzaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 17:12, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Klasa napisała sprawdzian jak powyżej, wyznaczam im termin poprawy. Na co wstaje dziewczę i wygłasza nastepujący tekst: Panie profesorze, ale ja wolałabym odpowiadać, czy pan mógłby mnie zaliczyć ustnie?
___________________________________________________________
z zesztu;
"Człowiek je żaby, z ich futra robi kożuchy i czapki",
"Jama ustna służy do pobierania róznych rzeczy",
"Język jest potrzebny przy mówieniu, połykaniu i w ogóle",
"Człowiek ma zęby roślinożercy, żoładek mięsożercy, a jest wszystkożerny jak świnia",
"Sukcesem ewolucyjnym człowieka jest seks dla przyjemności",
"Odźwiernik wpuszcza pokarm do żołądka, a czasami z powrotem",
"Wady kręgosłupa: lordoza, skolioza i platfus",
"Kręgosłup podpiera nasze ciało, dlatego rzadko się przewracamy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 17:15, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
"Ja miałam panią profesor - historyczkę, która tak opisywała już nie pamiętam jakie malowidło średniowieczne: po niebie płynęła Wenus nadymana przez małe amorki"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 17:16, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Warszawa, korek na Jerozolimskich, do jednego kierowcy odzywa się drugi
- słuchaj, porwali prezydenta Kaczyńskiego, żądają 100 000 000 złotych, bo inaczej obleją go benzyną i podpalą, robimy właśnie zbiórkę...
- Tak? A po ile dają inni kierowcy?
- No tak po 2 - 3 litry...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 17:18, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi (G)ostek do (D)entysty, ale się boi. Dentysta go posadził na foteliku,
ustawił, ale za cholerę nie może gościowi otworzyć gęby.
D: Pan jest zestresowany, niech pan idzie na przeciwko do baru i golnie sobie
setkę na odwagę.
Po 5 minutach gościu wraca do gabinetu, siada na fotelu i mówi
ze zdecydowaniem:
G: Noooo! Rusz mnie teraz to ci pierdolne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|