|
Witamy na forum klubu "EXTREM-Puławy". www.extrempulawy.pl -Samochody terenowe, puławy 4x4, offroad, rajdy.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z KOSMOSU
|
Wysłany: Czw 21:40, 08 Mar 2007 Temat postu: Dowcipy |
|
|
Mąż do żony:
- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...
---------------------
Ożeniłeś się i sam sobie guziki do płaszcza przyszywasz?
- A skąd! To nie mój, to żony...
----------------------
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z KOSMOSU
|
Wysłany: Czw 22:00, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Objawy, po których można poznać, że masz problemy z alkoholem:
1. Przegrywasz wojnę na argumenty nawet z przedmiotami nieożywionymi.
2. Musisz trzymać się trawnika, żeby nie spaść z Ziemi.
3. Praca zaczyna przeszkadzać ci w piciu.
4. Ostatnio twój lekarz znalazł śladowe ilości krwi w twoim układzie alkoholonośnym.
5. Twoja kariera skończyła się na pośle Samoobrony.
6. Ciągle dostajesz po głowie deską klozetową.
7. Święcie wierzysz, że alkohol jest jednym z podstawowych składników odżywczych.
8. Dwie ręce i tylko jedne usta - i to jest dopiero PROBLEM z alkoholem.
9. Wszyscy czują, że coś jest nie tak, kiedy nia ma cię w barze
10. Wyrażniej widzisz na to zamknięte oko.
11. Spotykasz same bliźniaczki.
12. Kiedy wreszcie wytrzeźwiałeś, okazało się, że na kompie masz Windowsa 95.
13. Notorycznie zdarza ci się spadać z podłogi.
14. Rano stwierdzasz brak wszystkich płynnych środków czyszczących.
i najlepsze na koniec:
15. To, co mówi Kaczyński, zaczyna nabierać sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z KOSMOSU
|
Wysłany: Czw 22:41, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Idzie człowiek przez most i widzi policjanta wyrywającego płyty z chodnika i rzucającego je do rzeki. Oburzony mówi:
- Jak panu nie wstyd! Pan, stróż porządku dewastuje chodnik!
- Co tam chodnik - odpowiada policjant - Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krees
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Najzimniejsze miejsce Puław
|
Wysłany: Czw 13:17, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Co to jest tapczan?
Jest to urządzenie do pokojowego wykorzystania energii jądrowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Nie 12:00, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
wilk zlapal zajaca, oczywiscie w celu pozywienia sie:)
-nie zjadaj mnie, nie zjadaj, prosze - blaga zajaczek
-chyba smieszny jestes... no, dobra... nie zjem cie jak mi zrobisz loda.
-ale ja nie umiem - odpowiada zmieszany zajaczek
-rob jak umiesz!
a na to zajaczek - chrup, chrup, chrup...
Bóg montuje człowieka z gliny, zrobił idealne nóżki, rączki, torsik, główkę, no ślicznota po prostu. Ale czegoś mu brakowało. Po krótkim namyśle zrobił małą, uroczą trąbeczkę i przykleił na wzgórku łonowym.
- Jestem genialny - stwierdził sam do siebie - to najpiękniejsza rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłem.
Ale całą sytuację podglądał szatan i pozazdrościł, że Bóg tak fajnie sobie z gliny zmontował ludzika. Ja tez chce, pomyślał, skombinował kawałek gliny, robi te nóżki, te rączki, główkę, torsik mu nie wyszedł trochę, jakieś kocie łby, pagórki. Patrzy na to krytycznie, no cóż, to mój pierwszy raz, mogło trochę nie wyjść. Ale w okolicy krocza czegoś brakuje wyraźnie. Zamachał łapami, rzucił zaklęcie, trzasło, ********ło, a w kroczu zrobiła się dziura.
- To ja już lepiej nic nie dotykam bo jeszcze bardziej spie*dolę
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca otwiera szybkę i mówi:
- Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka !
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku ..
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy !
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku .... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje ..
- No nie bądź taki ... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!
- Oj, odczep się tato! Kupiłeś matiza to musisz z tym żyć ...
Szpital. Pielęgniarka pcha łóżko, na którym leży pacjent i nieśmiało, cicho, szepcze:
- Siostro, a może by tak jednak na OIOM?
- Cicho, lekarz powiedził "do kostnicy!" to będzie do kostnicy!
A mówiła mi mama: "Ucz się synu na ginekologa, bo to i forsy dużo i ręce
cały czas w cieple " - mruczał pod nosem kierowca TIR-a zmieniając w mroźną noc koło w naczepie.
Grunwald, 15 lipca 1410 roku. Wstaje świt. W lesie budzi się polski obóz. Poranny posiłek, modlitwa. Jagiełło staje przed namiotem powiadomiony o przybyciu posłów krzyżackich.
- Panie, Wielki Mistrz, Ulrik von Jungingen, proponuje, by zamiast toczyć tu krwawą bitwę i stracić kwiat rycerstwa, wyznaczyć jednego z każdej ze stron. Niech oni stoczą pojedynek, a który z nich zwycięży, tego strona uznana zostanie za zwycieską w całej bitwie.
Po chwili namysłu Jagiełło sie zgodził. Posłowie odjechali, a Jagiełło podążył do namiotów rycerzy.
- Słuchaj Zawisza, zamiast bitwy będzie pojedynek - pójdziesz walczyć o wygraną bitwę?
- No wiesz Władek, pojutrze tak. No może jutro... Ale dziś nie dam rady. Rozumiesz, imprezka była, daliśmy czadu no i ... Po prostu nie dam rady... Król udał się więc do kolejnego rycerza:
- Powała, pójdziesz walczyć w pojedynku o wygraną bitwę?
- Sorki Władek, wczoraj była imprezka u Zawiszy. Daliśmy czadu no i wiesz.... Pojutrze spoko, dziś nie dam po prostu rady....
Udał się więc Jagiełło do kolejnego namiotu:
- Zbyszko, pójdziesz walczyć o wygraną bitwę?
- Królu złoty, nie dam rady. Była imprezka ...
- Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam był?
- No chyba wszyscy...
- Zwołaj wojska, niech się ustawią w szeregu pod lasem..
Stanęło więc polskie wojsko pod lasem, naprzeciw król.
- Sluchajcie, będzie pojedynek o wygraną bitwę. Czy ktoś z was jest w stanie stanąć do niego? Siedzą rycerze w kulbakach, każdy lypie na drugiego, głowy pospuszczali. Nikt nie chce... Nagle slychać:
- Ja! Ja! Ja chcę!!! Ja pójdę!!!
Rozglądają się i widzą - stary dziad z brodą do pasa, ubrany w jakiś taki jutowy worek, łachmany.
- Rany Boskie, nie ma nikogo innego ????
No i nikogo innego nie było. Dali więc dziadkowi długi dwuręczny miecz.
Idzie dziadek przez pole, miecza nie dał rady dźwignąć więc ciągnie go za sobą. Patrzą Polacy, a z przeciwnej strony wyjeżdża na koniu wielkim jak stodoła zakuty cały w lśniącą zbroję wielki jak dąb rycerz. Jagiełło chwyta się za głowę i jęczy, a Polacy wrzeszczą:
- Dziaaaadeeeeek !!! W nooooogiiiiii !!! W noooooogggiiiiii !!!
Rycerz niemiecki jednak już ruszył, dopadł dziadka, który w ogóle nie zamierzał uciekać, podniósł sie tuman kurzu. Nic nie widać tylko jakieś takie jęki slychać. Po chwili wiatr oczyścił pole z pyłu. Patrzą Polacy, a tam koń bez nóg, Krzyżak bez nóg, a dziadek stoi i trzęsącą się ręką trzyma miecz na gardle Niemca. I mówi:
- Masz szczęście ch..u, że krzyczeli "w nogi", bo bym ci łeb up...lił!!!
Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do
wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego
faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do k***y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?"
zapytał Kazik.
- "To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteśw niebie" dodał.
- "Że co ??!!Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na
to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział Święty. "Możesz wrócić jako kura
albo jako pies. Wybór należy do ciebie"
Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest
stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i
relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund pózniej znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie
upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr"
powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kura?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?"
- "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i
jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł
się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał
usłyszał krzyk swojej żony :
-"Kazik co ty k***a robisz! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z KOSMOSU
|
Wysłany: Nie 16:46, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
kazik jest spoko gosc:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doroteczka
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin :)
|
Wysłany: Nie 18:12, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
hehehe kazik rządzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
p9rzemek
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Motóra
|
Wysłany: Nie 19:04, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no ostre to było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agatek
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:30, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cztery największe kłamstwa studenta:
1. nie pije
2. od jutra ucze sie systematycznie
3. nie dziękuje, nie jestem głodny
4. zgaś światło-nic ci nie zrobię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z KOSMOSU
|
Wysłany: Wto 20:32, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zwlaszcza czwarty punkt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doroteczka
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin :)
|
Wysłany: Sob 9:40, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
dobre Agatek dobre wszystkie pkt pasują jak nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agatek
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:33, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
naturalnie zaznaczam, ze tycza sie one STUDENTÓW bo ewidentnie studentki sa grzeczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justa
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ameryyki ;p
|
Wysłany: Nie 23:15, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja sama w sobie to jeden wielki dowcip ;p
ale racja 4 pkt wymiata ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 15:29, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mogłam się oprzeć i musiałam wkleić . Takie urocze
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Far far away
|
Wysłany: Pią 16:23, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Poszedł facet do Tesco bo chciał kupić zamrożonego kurczaka, wrzucił go do wózka ale jeszcze z nim dłuższy czas jeździł więc zaczął mu się topić. Położył to na ladę przy kasie a ekspedientka widząc że lada robi się cała mokra i kapie już na podłogę woła sprzątaczkę przez mikrofon:
-sprzątaczka ze ścierką proszona do kasy numer 15 powtarzam sprzątaczka ze ścierką proszona do kasy numer 15 klijentowi pociekło z ptaka!
------------------------------------------------------------------------------
Z magicznego mostu skacze Niemiec, Portugalczyk i Amerykanin. Na moście napisane jest: "Przed skokiem krzyknij swój ulubiony napój to do niego wpadniesz". Pierwszy skacze Niemiec i krzyczy:
- Beer!!
Wpada do rzeki pełnej piwa. Następny skacze Portugalczyk i krzyczy:
- Vinho!!
Wpada do rzeki pełnej wina. Kolej na Amerykanina. Ten poślizgnął się i krzyczy:
- Oh, shit!!!
---------------------------------------------------------------------------------------------
Wraca facet do domu, a tu z przydrożnych zarośli wybiega wiewiórka. Facet po hamulcach, bo kocha zwierzęta. Patrzy a wiewióra cała w gównie umazana.
Wysiada bierze chusteczkę i wyciera ja bo mu się zwierza żal zrobiło. Już ma wsiadać do samochodu a tu następna z góry na dół wysmarowana. No wiec bierze nowa chusteczkę i wyciera pieczołowicie wiewiórkę. Już kończy a tu następna równie jak pierwsza i druga wysmarowana.
Zdziwił się, ale wyciera ja tak jak poprzednie a tu z krzaków głos:
- Przepraszam ma pan jeszcze jedną chusteczkę - wiewiórki mi się skończyły.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, może podam obiad ?
- Bez sensu...
- To może hrabio pójdziemy na spacer ?
- Bez sensu...
- No to może opowiem zagadkę ?
- Dobra, niech będzie...
- Hrabio, co to jest: "owłosione i wchodzi do dziury ?"
- Chuj
- A nie, bo mysz !!!
- Mysz ? W cipie ? Bez sensu .
-------------------------------------------------------
Siedzi facet nad rzeka i łowi ryby. Słyszy najpierw cicho, potem coraz
głośniej niosący się po wodzie i ciągle powtarzający okrzyk "PI ERDOL SIĘ!".
Po chwili widzi płynący kajak. W kajaku siedzi gość i ostro wiosłuje. Z
bliska widać, ze nie używa wioseł, ale dwóch wielkich patelni. Wędkarz
myśli, myśli, a potem krzyczy do niego:
- Panie, a nie łatwiej byłoby wiosłami???
- PIERDOL SIĘ!
------------------------------------------------------------
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|